Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

do pracy / z pracy

Dystans całkowity:2573.48 km (w terenie 79.00 km; 3.07%)
Czas w ruchu:162:30
Średnia prędkość:14.55 km/h
Maksymalna prędkość:35.70 km/h
Liczba aktywności:74
Średnio na aktywność:34.78 km i 2h 21m
Więcej statystyk

Do pracy

Środa, 13 października 2021 | dodano: 13.10.2021Kategoria do pracy / z pracy, koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Zostawiłam wczoraj w pracy kabel od laptopa, więc dzisiaj musiałam po niego pojechać, choć w planach miałam popracować z domu. Obydwa zdjęcia ilustracyjne ze szczecińskich miejsc po drodze wyszły z perspektywą - nie był to efekt zamierzony, ale jakoś tak wyszło. Dość pogodny dzień, choć w powrotnej drodze trafił się przelotny opad, który przeczekałam w bramie, przy ul. Bogusława.
Platanowa aleja na Jasnych Błoniach:

I Deptak Bogusława, po deszczu:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 32.70 km (0.00 km teren), czas: 01:59 h, avg:16.49 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

Do pracy

Wtorek, 6 lipca 2021 | dodano: 06.07.2021Kategoria do pracy / z pracy, koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Nieczęsto jeżdżę do pracy, bo większość obowiązków od ponad roku wykonuję zdalnie, ale czasem trzeba. A że wprowadzili wahadło na skrzyżowaniu przy Głębokim, to korki jeszcze większe, więc zmotywowałam się do jazdy rowerem, szczególnie, że pogoda dzisiaj sprzyja. Stała trasa przez Las Arkoński, Park Kasprowicza, do centrum. W drodze powrotnej zatrzymałam się na ul. Rayskiego na lody u Marczaka. Taka drobna przyjemność.



Rzeźba kobiety w długiej sukni w Parku Kasprowicza, autorstwa Leny Chmielnik - niedawno byłam na jej wernisażu. Wspaniała rzeźbiarka, cudowny człowiek - nawet nie wiedziałam, że tyle rzeźb w Szczecinie jest jej autorstwa.

Pierwszy raz po remoncie jechałam też pod wiaduktem przez ul. Fałata i koło Różanki

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 32.60 km (0.00 km teren), czas: 02:13 h, avg:14.71 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Do pracy i po mieście

Wtorek, 27 kwietnia 2021 | dodano: 27.04.2021Kategoria Zachodniopomorskie, trekking, koło domu, do pracy / z pracy
Nazbierało się kilka spraw do załatwienia w Szczecinie - służbowych i prywatnych. Bardzo przyjemna, słoneczna i bezwietrzna pogoda w ciągu dnia, pomimo porannego przymrozka. Po kilku pierwszych kilometrach schowałam kurtkę i rękawiczki do plecaka.
Kwitnące drzewo przy ul. Fałata

Niestety nie da się jeszcze przejechać pod wiaduktem - pracuje ciężki sprzęt budowlany. Jeszcze kilka dni.
Na Jasnych Błoniach:

Opustoszały i smutny Deptak Bogusława:

Powrót przez Polanę Sportową i kawałek leśnego szlaku. Jeden cieplejszy dzień i już się trochę zaczyna zielenić.

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 36.80 km (0.00 km teren), czas: 02:44 h, avg:13.46 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

I znów do Szczecina i znów krokusy

Poniedziałek, 29 marca 2021 | dodano: 29.03.2021Kategoria do pracy / z pracy, koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Miałam do odebrania zamówione wcześniej książki w bibliotece uniwersyteckiej, więc dzisiaj odbyłam kolejną wycieczkę rowerem do Szczecina i nie mogłam sobie odmówić ponownego przejazdu przez Park Kasprowicza i Jasne Błonia.
Udało mi się uchwycić kilka ptaków w parku ;-)

I kolejne krokusowe żniwa fotograficzne:





Na Uniwersytecie też wiosennie ...

Potem jeszcze zahaczyłam o Rossmanna w Galerii Turzyn i wróciłam przez ul. 26 kwietnia, Taczaka i Krzekowo. Na Szafera widać zarys pętli tramwajowej i przebudowywanej ulicy. Przejazd rowerem na dziko już jest możliwy, choć utrudniony.

Wieczór przed punktem szczepień w Netto Arenie - seniorzy (choć chyba tacy trochę młodsi) czekają na swoją kolejkę.

Powrót przez Las Arkoński i jeziorko przy remontowanej pętli Głębokie:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 33.38 km (0.00 km teren), czas: 02:23 h, avg:14.01 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Biblioteka i krokusy na Jasnych Błoniach

Piątek, 26 marca 2021 | dodano: 26.03.2021Kategoria do pracy / z pracy, koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Miałam do odebrania zamówioną książkę w wypożyczalni biblioteki uniwersyteckiej. Korzystając ze sprzyjającej pogody postanowiłam podjechać rowerem, wybierając trasę przez Jasne Błonia, i skorzystać z okazji zobaczenia najbardziej znanych szczecińskich krokusów w pełnym rozkwicie.
Wiosennie i covidowo - dużo karetek jeździło dzisiaj po mieście.



W bibliotece pustki - tylko pani portierka i pani bibliotekarka. Ale może to też przez późną porę.



Zamiast ścieżką rowerową do Tanowa wróciłam przez las i nawet trochę mnie pokropiło w okolicach Żółtwi, ale wieczór był ciepły, choć pochmurny. Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 31.17 km (10.00 km teren), czas: 02:15 h, avg:13.85 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Do pracy - zimno, coraz zimniej

Sobota, 23 listopada 2019 | dodano: 23.11.2019Kategoria do pracy / z pracy, koło domu
Wyjechałam z domu przed godziną dziesiątą - dzisiaj sporo chłodniej niż wczoraj, a odczucie zimna wzmagał wschodni wiatr. Zajęcia w pracy miałam zaplanowane do godziny 13.15, ale w trakcie jazdy zadzwoniła moja szefowa z prośbą abym zastąpiła jeszcze kolegę, który się rozchorował. Tak więc obowiązki zawodowe przedłużyły mi się do godziny 15.00. Czasu po południu zostało akurat tyle, aby wrócić do domu jeszcze w miarę po widoku. Bardzo duży ruch w mieście, sporo spacerowiczów w Parku Kasprowicza i Lesie Arkońskim, ale już niewielu rowerzystów - zostali już chyba tylko ci całoroczni. Przed zmierzchem temperatura spadła do +4 stopni - dla mnie to na granicy komfortu termicznego.
Jezioro Rusałka w parku Kasprowicza popołudniową porą:

Pusto na polanie Sportowej:

Wieczór w Tanowie - zdjęcie zrobione przed sklepem, gdzie w drodze powrotnej zatrzymałam się na drobne zakupy:


Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 36.42 km (0.00 km teren), czas: 02:14 h, avg:16.31 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

do pracy ... nie dojechałam

Czwartek, 7 listopada 2019 | dodano: 07.11.2019Kategoria do pracy / z pracy, koło domu
Przez bardzo głupią awarię roweru nic nie wyszło dzisiejszych z planów pojechania do pracy rowerem. Przyczepiona do bagażnika gumka-ekspander wkręciła mi się w Pilchowie w koło, a dokładniej mówiąc w tylną zębatkę i jeszcze zablokował się łańcuch. Zanim się wyplątałam i wydłubałam łańcuch, to już zrobiło się tak późno, że w życiu bym nie zdążyła dojechać rowerem, a musiałam być punktualnie, więc wróciłam się po auto. Na pocieszenie po południu jeszcze zdążyłam pójść na czterokilometrowy spacer z psem po lesie. Straszne błoto i nieco ponura pogoda, ale już nie mogę usiedzieć w domu.
Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 5.13 km (0.00 km teren), czas: 00:15 h, avg:20.52 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Sobota pracująca i dwie niespodzianki

Sobota, 26 października 2019 | dodano: 27.10.2019Kategoria do pracy / z pracy, koło domu, Zachodniopomorskie
Wczorajsza sobota miała być ostatnim dniem ładnej, jesiennej pogody, jednak miałam tego dnia obowiązki zawodowe w Szczecinie. Postanowiłam więc chociaż pojechać rowerem, a w drodze powrotnej wrócić trasą przez las. Pierwsza niespodzianka to spotkanie z Januszem i Kubą na ścieżce rowerowej niedaleko Bartoszewa. Chwilkę miło rozmawiamy, Janusz pstryka nam sympatyczne, wspólne zdjęcie, które znajdzie się na jego i Kuby blogu. A potem panowie jadą na swoją wycieczkę, natomiast ja kieruję się w stronę Szczecina - przez Głębokie i Las Arkoński.
Na Jasnych Błoniach mijam zawodników biegu charytatywnego, w którym zresztą startuje również moja córka i sporo młodzieży z jej szkoły:


Droga powrotna po południu już bez presji czasowej, że muszę zdążyć na określoną godzinę, ale do ogarnięcia miałam pewien problem logistyczny. Otóż w pracy dostałam trzy bukiety kwiatów (to ta druga niespodzianka). Na szczęście zwykle wożę w sakwie miejskiej jeszcze plecak zwijany w woreczek kompresyjny - na różne nieprzewidziane sytuacje. Udało mi się delikatnie spakować kwiaty do plecaka i nawet dowiozłam je w dobrym stanie do domu. Po drodze zrobiłam kilka zdjęć:
Jesień w kolorowej odsłonie przy ul. Bułgarskiej:

Syrenie Stawy:

Prawie gotowa ścieżka rowerowa przy Arkonce:

Przy pętli Głębokie odbijam na lewy brzeg jeziora i leśną drogą jadę najpierw wzdłuż jeziora, a potem czerwonym szlakiem obok leśniczówki Owczary i dalej przez Żółtew i Bartoszewo do Tanowa.
Obawiałam się trochę tłumów spacerowiczów przy jeziorze Głębokie, ale około siedemnastej ludzi nie było już zbyt wielu, więc jechało się dobrze i spokojnie.





W Bartoszewie, przy restauracji Mini-Max:

Gorzej jechało się leśnym odcinkiem z Bartoszewa do Tanowa, bo piaszczysta droga lekko pod górkę i po kilku dniach bez deszczu była dość uciążliwa, ale na szczęście nie jest to daleko.
Mapa wycieczki:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 37.10 km (0.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:14.84 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Do pracy - jesiennie

Czwartek, 17 października 2019 | dodano: 17.10.2019Kategoria do pracy / z pracy, koło domu, Zachodniopomorskie
Zmobilizowałam się dzisiaj, żeby wcześniej wstać i pojechać rowerem do pracy. Wyjechałam przed dziewiątą - po drodze trochę kropiło, ale nie jakoś mocno. Mało rowerzystów już na ścieżkach, mimo pięknych plenerów. Powrót podobną trasą - przez centrum Szczecina, aleję Jana Pawła II, Park Kasprowicza i Las Arkoński. W lesie trochę błota i kałuż po wczorajszych ulewach. Jechałam nieśpiesznym tempem, chcąc nacieszyć się kolorami jesieni. Pewnie w pełnym słońcu wyglądałyby jeszcze ładniej - jednak w drodze powrotnej też chwilami lekko popadało. A po przyjeździe do domu - spacer z psem do lasu i grzybobranie.
Przed Pomnikiem Czynu Polaków:

W Parku Kasprowicza:


Jesienna Arkonka:

I Polana Sportowa:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 36.50 km (0.00 km teren), czas: 02:24 h, avg:15.21 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

Do pracy

Czwartek, 12 września 2019 | dodano: 12.09.2019Kategoria do pracy / z pracy, koło domu, Zachodniopomorskie
Prognozy straszyły popołudniowymi deszczami i nawet, gdy wyjeżdżałam o 10.00 z domu, niebo zachmurzyło się i zrobiło się chłodniej. Wrzuciłam do sakwy kurtkę przeciwdeszczową i stwierdziłam, że mimo wszystko jadę rowerem. Trasa do pracy standardowa - DDR-ka na Głębokie, a potem przez Las Arkoński i Park Kasprowicza do centrum. Zdjęcia więc też z trochę "oklepanych" miejsc:
Staw Uroczysko:

Urząd Miasta:

Aleja Platanowa na Jasnych Błoniach:

Po południu wcale się nie rozpadało, a wręcz przeciwnie - wyszło słońce i zrobiło się na tyle ciepło, że nawet zdjęłam bluzę z długim rękawem. Dla urozmaicenia postanowiłam wrócić z Głębokiego zachodnim brzegiem jeziora i drogą przez las - czerwonym szlakiem przy leśniczówce Owczary oraz przez Bartoszewo.
Nad Głębokiem:

W Bartoszewie zaskoczył mnie widok gotowej zatoczki dla aut i przystanku autobusowego. W zasadzie brakuje już tylko rozkładu jazdy. Domyślam się, że wkrótce będzie tu zajeżdżał autobus 103.

Teraz - po deszczach - gruntowe drogi w lesie wreszcie są bardziej ubite i cała trasa była przejezdna. Najgorszy odcinek przed samym Tanowem pod górkę, ale dało się przejechać.  

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 36.41 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)