Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2018

Dystans całkowity:154.30 km (w terenie 19.00 km; 12.31%)
Czas w ruchu:10:40
Średnia prędkość:14.47 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:25.72 km i 1h 46m
Więcej statystyk

Sylwestrowa pętelka do Sławoszewa i Grzepnicy

Poniedziałek, 31 grudnia 2018 | dodano: 31.12.2018Kategoria koło domu, Zachodniopomorskie
Ostatnia wycieczka rowerowa w tym roku - znów we dwójkę z Darkiem, który wydobrzał po przeziębieniu. Czasu nie mieliśmy zbyt dużo, więc tylko krótka trasa przez Bartoszewo, Sławoszewo i Grzepnicę, a potem szutrówką do Węgornika. Po drodze z Węgornika do Tanowa zajrzeliśmy jeszcze na groby von Raminów. Pogoda po południu całkiem niezła, nawet trochę przejaśnień. Mapka wycieczki Nad Gunicą w Węgorniku:

I cmentarzyk rodziny von Ramin:

Życzę Wszystkim miłego powitania Nowego Roku w sympatycznym towarzystwie oraz udanego - rowerowo i nie tylko - 2019 roku!

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 18.70 km (0.00 km teren), czas: 01:23 h, avg:13.52 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Szczecińska Gubałówka

Piątek, 28 grudnia 2018 | dodano: 28.12.2018Kategoria koło domu, Zachodniopomorskie
Może to bliski wyjazd na narty natchnął mnie do wyboru dzisiejszej trasy wycieczki. Postanowiłam zobaczyć, co tam słychać w naszym Szczecin Mountain Resort na Osowie. Mapka wycieczki
Pojechałam na Głębokie leśną drogą przez Bartoszewo, Leśniczówkę Owczary i ulicę Jaworową, a dalej Doliną Siedmiu Młynów w kierunku jedynie słusznym:

Trasa niebieska (z prawej) i czerwona (z lewej) czekają na śnieg i narciarzy:

Smętne pustki przy dolnej stacji wyciągu:

Bezczynne ratraki i armatki śnieżne:

I górna stacja orczyka z widokiem na nieczynną restaurację:

A na czerwonej trasie ostatnio chyba tylko dziki szusowały:

Gdyby nie licznie odwiedzane lodowisko, to właściciel chyba by poszedł "z torbami" w naszym klimacie:

Kolejny, ciepły dzień (plus osiem stopni), choć raczej ponuro. Taka to zima w tym roku w Szczecinie:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 21.50 km (11.00 km teren), czas: 01:49 h, avg:11.83 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Świątecznie nad jezioro Piaski

Środa, 26 grudnia 2018 | dodano: 26.12.2018Kategoria koło domu, Zachodniopomorskie
Pogoda zrobiła nam dzisiaj bardzo miły prezent na święta - ciepły dzień z przyjemnymi przejaśnieniami i niewielkim wiatrem. Idealnie na rower, niestety nie udało mi się nikogo namówić na wspólną przejażdżkę - Darek przeziębiony, dzieci spały, sąsiadka miała też inne plany. Tak więc - tym razem solo - wybrałam się na jedną z moich "dyżurnych" tras, nad jezioro Piaski:

Wróciłam drogą asfaltową z Trzebieży do Myśliborza, a potem z Nowego Warpna na Dobieszczyn i następnie szutrówką do Gunic i Tanowa. Sporo dzisiaj było rowerzystów na szosie, widać ładna pogoda nie tylko mnie wyciągnęła z domu.
Rondo na skrzyżowaniu dróg:

Koniki ze stadniny w Tanowie bardzo ładnie zapozowały i nawet dały się pogłaskać.
Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 40.80 km (0.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:16.32 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

Nad Głębokie oraz miłe spotkanie z @jotwu

Niedziela, 23 grudnia 2018 | dodano: 23.12.2018Kategoria koło domu
Gotuję na święta, piekę ciasta i czuję dzisiaj, że już nie mogę, że po prostu muszę, muszę na rower, choćby nie wiem co, choćby na krótko. Za oknem nawet przestało padać i niebo nieco pojaśniało, więc szybko przebrałam się i drogą przez las, Bartoszewo i leśniczówkę Owczary pojechałam nad Głębokie. Trochę błota w lesie, ale nie ma tragedii i wszędzie dało się wyminąć kałuże. Przejechałam wzdłuż południowo-zachodniego brzegu jeziora, a do domu wróciłam ścieżką rowerową. Na wysokości kościoła na Głębokim spotkałam Janusza (@jotwu), który również wracał z wycieczki. Chwilę miło pogawędziliśmy i każdy pojechał w swoją stronę, bo lekki kapuśniaczek zaczynał przechodzić w bardziej rzęsisty deszczyk. Ale było ciepło, a do domu niedaleko, więc zadumana nad tym, jak to brakująca w przyrodzie woda nadrabia od miesiąca zaległości z całego roku, dojechałam trochę zmoczona. Mapka wycieczki
Grudniowy dzień nad jeziorem Głębokim:

W Pilchowie otworzyła się nowa Żabka, w miejscu dawnego sklepu przy skrzyżowaniu ze światłami. Wiele miesięcy sklep był zamknięty, a teraz chyba nawet będzie otwarty siedem dni w tygodniu.


Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 16.50 km (8.00 km teren), czas: 01:09 h, avg:14.35 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Stolec i okolice

Niedziela, 9 grudnia 2018 | dodano: 09.12.2018Kategoria koło domu, Zachodniopomorskie
W sobotę niestety musiałam pracować, mimo, że aura jednak była lepsza niż dzisiaj. Ale i w niedzielę udało się utrafić w okno pogodowe i prawie nie zmoknąć na wycieczce. Rano na asfalcie w Tanowie było bardzo dużo kałuż, więc żeby nie narażać się na obryzganie przez samochody postanowiliśmy z Darkiem jak najwcześniej skręcić gdzieś w szutry i w teren - wybraliśmy drogę nad Świdwie i dalej przez łąki do Stolca. Droga dobrze przejezdna - na tyle mokra, aby piach był ubity, a na tyle sucha, aby nie było błota i stojącej wody.
Na łące nieopodal Świdwia:

Budynek stacji ornitologicznej "Świdwie" w Bolkowie - zamknięty na głucho:

Fajnie się jechało przez łąki do Stolca, bo nie było silnego wiatru, a nawet czasem nieśmiało przebijało się słońce. Było też w miarę ciepło jak na tę porę roku. Wystarczyła dość lekka kurtka. Kościół w Stolcu:

Przed świetlicą wiejską w Stolcu plener sztuki ludowej. Mnie przypadł do gustu brzozowy kolega:

Zajrzeliśmy też nad jezioro Stolsko, nad którym o tej porze roku - pustki:

Potem pojechaliśmy szosą w stronę Dobieszczyna, aby skręcić w szutrową drogę niedaleko Poddymina:

Potem trochę asfaltem, potem znów trochę szutrem i terenową drogą - skrótem przez las do nas, do domu. Ostatnie 5 km trochę zaczęło kropić, ale nie mocno. Na dobre rozpadało się, gdy już byliśmy w domku. Dzisiaj miałam jakieś problemy, aby wgrać plik ze śladem do endomondo - wyskakuje błąd aplikacji, więc zamiast linka - screen mapki z konta Darka:


Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 32.00 km (0.00 km teren), czas: 02:14 h, avg:14.33 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

I znów do Jasienicy

Środa, 5 grudnia 2018 | dodano: 05.12.2018Kategoria koło domu, Zachodniopomorskie
Ładna pogoda, choć niezbyt ciepło, więc poczekałam do wczesnego popołudnia z wyjazdem, a mimo to na asfalcie w zacienionych miejscach utrzymał się szron i gdzieniegdzie również lód. Ślisko. Korzystając z tego, że dziś pracowałam w domu i nie miałam spraw do załatwienia w Szczecinie, wyrwałam się na półtorej godzinki na rundkę do Jasienicy. Mapka wycieczki.
Standardowo szutrówką przez las do leśniczówki Turznica:


W Jasienicy nad Gunicą:

W drodze powrotnej żałowałam, że nie miałam ze sobą okularów słonecznych, bo słonko świeciło centralnie na wprost i nisko - musiał wystarczyć daszek od kasku.
Łąki nad Gunicą pod Tanowem:





Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 24.80 km (0.00 km teren), czas: 01:35 h, avg:15.66 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)