Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2020

Dystans całkowity:411.69 km (w terenie 60.00 km; 14.57%)
Czas w ruchu:22:43
Średnia prędkość:18.12 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:37.43 km i 2h 03m
Więcej statystyk

Po lasach i łąkach

Sobota, 28 marca 2020 | dodano: 28.03.2020Kategoria koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Dzisiaj sobota, więc - aby uniknąć tłoku na drogach i tłumów szczecinian - wybraliśmy z Darkiem trasy terenowe w okolicznych lasach i po okolicznych łąkach. Udało się - częściowo, bo pomimo zaostrzenia zasad, znów mnóstwo ludzi wyjechało autami do lasów.
A w lesie, nad rzeczką - wiosna:

Z Tanowa pojechaliśmy leśną drogą nad jeziorko Ogólne, nad którym szaleją bobry. To już nie jakieś ponadgryzane krzaki, czy młode drzewka, ale ogromne pnie drzew:

Przejechaliśmy przez łąkę i prowizoryczny mostek nad rzeczką w pobliżu Grzepnicy

Darek:

Kolejną gruntową dróżką dotarliśmy nad prywatne jeziorko w Łęgach, zamieszkałe przez parę łabędzi, które pokazały nam ...


W Łęgach skręciliśmy w ulicę Nad Świdwie, aby dojechać dalej polnymi drogami ... nad Świdwie.

W pobliżu wieży widokowej tłumy ludzi spacerujących z dziećmi, psami (choć nie wolno w rezerwacie), urządzających pikniki w wiatach i palących ogniska. Sforsowana jest również furtka na pomost i tam też wielu spacerowiczów :(
Nad Gunicą:

Wyłączona z eksploatacji wieża widokowa:

Szybko się stamtąd wynieśliśmy, polną drogą do Zalesia. Po drodze też dużo samochodów i osób.
W Zalesiu:

Brama do pałacyku Nadleśnictwa - ciekawa robota kowalska:

A przy pobliskim gospodarstwie - sympatyczna koza:

Z Zalesia kawałeczek przejechaliśmy asfaltem, a potem skręciliśmy w szutrówkę, żeby nie jechać wśród samochodów. Koło Tanowa natknęliśmy się w lesie na nową tablicę informacyjną o historii okolicznych terenów i rzeczywiście można zauważyć zarys zarośniętych wałów wokół dawnych stanowisk na pojazdy albo urządzenia wojskowe.


Mapka i dane wycieczki:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 30.27 km (26.00 km teren), czas: 02:23 h, avg:12.70 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(11)

Trzebież

Piątek, 27 marca 2020 | dodano: 27.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Zachciało mi się nad wodę, gdzieś - gdzie szeroki horyzont. Jeszcze w tym roku nie byliśmy z Darkiem w Trzebieży, więc tam właśnie pojechaliśmy dziś po południu. Tym razem trochę inną trasą - przez Tatynię i Jasienicę. Tam skręciliśmy w lewo w DW 114 z nadzieją, że z powodu koronawirusa nie będzie tak dużego ruchu jak zwykle. Ale ruch był spory. Całe szczęście, że wkrótce powstanie tam ścieżka rowerowa do samej Trzebieży, to będzie bezpieczniej jechać. Fragmentami jest już nawet gotowa. Bardzo przeszkadzał i utrudniał jazdę porywisty "w mordę wind".
W samej Trzebieży raczej pusto.
Kościół:

Przystań - o tej porze powinna tętnić życiem i przygotowaniami do wodowania łódek, a tylko S/y "Śmiały" smętnie kołysze się na wodzie:

Pusto w basenach żeglarskich:

Restauracja "Portowa" pamięta lepsze czasy ...

Opustoszała promenada:

Jest i Zalew Szczeciński ...


Plaża i zamknięte na głucho punkty gastronomiczne ...



Darek:

Wróciliśmy przez jezioro Piaski i na koniec DW 115. Na szczęście powrót z wiatrem i w osłoniętym terenie, więc było całkiem przyjemnie.

Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 46.90 km (0.00 km teren), czas: 02:19 h, avg:20.24 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(7)

Mała pętla dobieszczyńska przez Łęgi i Rzędziny oraz żurawie

Czwartek, 26 marca 2020 | dodano: 26.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Jesienią spotykaliśmy żurawie w dużych stadach, a teraz trzymają się w parach - zupełnie jakby podporządkowały się zaleceniom kwarantanny. A może to po prostu sezon godowy tych pięknych ptaków? Widzieliśmy z Darkiem kilka par na łąkach między Dobrą a Stolcem. Dzisiaj po południu rundka małą pętlą dobieszczyńską - czyli znów dookoła komina, ale wariantem nie przy samej granicy, lecz przez wioski - Łęgi, Rzędziny i Stolec. Trochę przeszkadzał wiatr, ale w drodze powrotnej schowałam się za Darka i jechałam sobie na kole, w tunelu aerodynamicznym ;-).
Gdzieś pod Łęgami:



Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 39.70 km (0.00 km teren), czas: 01:44 h, avg:22.90 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(7)

Kolejny patrol graniczny - Rieth

Wtorek, 24 marca 2020 | dodano: 24.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Chyba mam nowe hobby - odwiedzanie kolejnych, zamkniętych przejść granicznych. Dzisiaj w duecie z Darkiem, po południu, w niepewności, czy to nie ostatni dłuższy wypad na rower przed zaostrzoną kwarantanną. Jak się później jednak dowiedzieliśmy - nadal można będzie biegać lub jeździć na rowerze w odludnych miejscach. Całe szczęście.
Tym razem pojechaliśmy do Rieth rowerami - szosowym (Darek) i fitneskiem (ja). W stronę do Rieth dobrze nam szło, złapaliśmy rytm. Z powrotem dopadł mnie lekki kryzys, żałowałam, że nie wzięłam sobie jakiegoś banana albo batonika na drogę.
DDR-ka do Rieth nieuprzątnięta po zimie i pełno śmieci z drzew - Darek się momentami obawiał, czy nie złapie gumy przy swoich cienkich oponach. Na mostku barierka, ale bez patrolu. Szkoda, że nie dało się zrobić fajnej pętelki z powrotem szlakiem dawnej wąskotorówki do Hintersee. To taki nasz klasyk był.



Darek w promieniach marcowego słońca:

I ja gdzieś po drodze:

Mapka:

Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 54.74 km (0.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:21.90 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Dobieszczyn

Poniedziałek, 23 marca 2020 | dodano: 23.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Krótka rundka do granicy i z powrotem po dość pustej szosie przy słonecznej pogodzie. Na przejściu granicznym w Dobieszczynie wysypana hałda piachu, namiot polowy, radiowóz, a w nim sympatyczny, choć trochę znudzony policjant. Czemu znudzony? - bo nie ma zasięgu. Chwilę porozmawialiśmy i wróciłam tą samą drogą. Na powrocie pod wiatr i trochę zimno mi było.





Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 31.00 km (0.00 km teren), czas: 01:22 h, avg:22.68 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Po lesie

Sobota, 21 marca 2020 | dodano: 21.03.2020Kategoria koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Kolejna wycieczka "dookoła komina". Dzisiaj zimno i mocno wiało, więc po lesie, w osłoniętym terenie i we trójkę - z przyjaciółką Moniką i z Darkiem. Pojechaliśmy czerwonym szlakiem przez Bartoszewo w stronę jeziora Głębokie. Po drodze Monia pokazała nam leśne jeziorko, o którego istnieniu nie mieliśmy pojęcia:

Nasze leśne rumaki:

Nad Głębokim sporo ludzi, mimo niskiej temperatury. Zresztą w innych częściach lasu - również. Leśne drogi zastawione autami, policja stała na końcu jeziora i obserwowała - oby nie zabronili wstępu do lasu, jak to się dzieje w niektórych częściach kraju.

Z Moniką:

Przejeżdżamy na pętli tramwajowo-autobusowej na drugą stronę drogi i Doliną Siedmiu Młynów oraz wzdłuż Osówki jedziemy w stronę czerwonego szlaku "Ścieżkami Dzików", którego malowniczy odcinek prowadzi trawersem wąwozu:



Docieramy do asfaltu, który za jakiś czas przechodzi w brukowaną drogę. Wszędzie sporo ludzi - mijamy się w bezpiecznej odległości, ale mam mieszane odczucia co do tłumnego wyjeżdżania Szczecinian autami do lasu. W okolicach Pilchowa zatrzymujemy się na chwilę koło mostku upamiętniającego Wilhelma Meyera - głównego architekta przedwojennego Szczecina, ale także założyciela pierwszego w Szczecinie zrzeszenia, którego celem było tworzenie i naprawa ścieżek rowerowych:

Kluczymy jeszcze trochę po lesie jadąc przez Stare Leśno i Komorze Góry:


I na koniec tradycyjnie mapka wycieczki:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 27.18 km (23.00 km teren), czas: 01:56 h, avg:14.06 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

W stronę Nowego Warpna

Piątek, 20 marca 2020 | dodano: 20.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Samoizolacja na rowerze - dzisiaj solo, specem, do ronda na krzyżówce dróg do Nowego Warpna, Trzebieży i Myśliborza. Mam nadzieję, że nie zaostrzą ograniczeń i pozwolą dalej jeździć na rowerze - to dla mnie praktycznie ostatnia namiastka wolności, która została z dotychczasowego trybu życia. No i cieszę się, że pracę mam, chociaż zdalną - można czymś głowę zająć.
Pochmurno i zimno było dzisiaj, szczególnie jak się jechało pod wiatr. Niezbyt dużo samochodów, trochę kolarzy. Na rondzie zawróciłam, do domu było z wiatrem. Trochę zmarzłam, ale bez tragedii.




Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 36.45 km (0.00 km teren), czas: 01:38 h, avg:22.32 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Słoneczne popołudnie i Roztoka Odrzańska

Czwartek, 19 marca 2020 | dodano: 19.03.2020Kategoria koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Po ponurym przedpołudniu z przelotną mżawką pogoda poprawiła się, a nawet wyszło słońce. Jednak nie było już tak ciepło, jak w ostatnie dni, a w kolejnych ma się jeszcze bardziej ochładzać. Ot, taka marcowa aura. Od tygodnia pracuję zdalnie z domu, więc czasu na wycieczki dużo nie ma, ale fajnie, że trochę udaje się go wygospodarować, zwłaszcza, że to jedna z niewielu rozrywek poza domem, która nam została.
Pojechaliśmy z Darkiem dzisiaj do Jasienicy, naszą typową trasą - a więc DW 115 i szutrówką przez las.

Dzisiaj zdecydowanie mniej ludzi i mniej samochodów - może zniechęcili się przedpołudniowym pogorszeniem pogody? Kolejne zdjęcia zrobiłam już w Jasienicy z drogi wzdłuż Gunicy i dalej w kierunku plaży przy cumowisku obok przepompowni gazu. Po kilku dniach bez deszczu gruntowa droga dojazdowa trochę obeschła - jest jeszcze trochę błota i kałuż, ale do ominięcia.


Na wale przeciwpowodziowym ze stoickim spokojem rezydował łabędź

Jesteśmy na miejscu:


W oddali dymią Azoty

A my chwilę odpoczywamy na plaży i kontemplujemy widoki




Jedno jest pewne w tych niepewnych czasach - wiosna tuż tuż.

Wracamy przez Wieńkowo, Tatynię i Witorzę. Mapka oraz dane wycieczki:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 29.15 km (11.00 km teren), czas: 01:47 h, avg:16.35 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Graniczny patrol

Wtorek, 17 marca 2020 | dodano: 17.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Popołudniowa mała pętla dobieszczyńska - tym razem w towarzystwie sąsiadki Moniki. Na szosie w kierunku Bartoszewa i dalej Dobrej Szczecińskiej bardzo duży ruch samochodowy. Duże miasta wymarły, ale ludzie korzystając z ładnej pogody szturmują okoliczne lasy. Szkoda, że autami, a nie na rowerach. Chociaż rowerzystów w sumie też było sporo.
Pojechałyśmy z Monią z Dobrej ścieżką rowerową wzdłuż granicy. Na aktualnie nieczynnym przejściu Buk-Blankensee przejazd do Niemiec samochodom blokują bariery i radiowóz policyjny, ale DDR-ka dostępna jest bez ograniczeń. Zamieniłyśmy parę zdań na temat aktualnej sytuacji z sympatyczną parą młodych policjantów, a potem pojechałyśmy w stronę Dobieszczyna.


Zablokowana jest również polna droga ze Stolca do Pampow. Późniejszym popołudniem ruch na DW 115 z Dobieszczyna do Tanowa był już znacznie mniejszy, więc lepiej się jechało. Jeszcze jutro ponoć ma się utrzymać taka ciepła, wiosenna pogoda, a potem znów ochłodzenie.

Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 39.70 km (0.00 km teren), czas: 01:55 h, avg:20.71 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Niedzielna (prawie) czterdziestka

Niedziela, 15 marca 2020 | dodano: 15.03.2020Kategoria koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Zastanawialiśmy się z Darkiem, czy wybrać się dzisiaj na trekkingi, czy na rowery szosowe. Ale jednak perspektywa dużego ruchu samochodowego na szosach w związku z kwarantanną koronowirusową przekonała nas, abyśmy raczej wybrali boczne drogi. Więc dziś również trekkingowo. Pogoda po południu już nie tak słoneczna, za to było nieco cieplej i to pomimo silnego wiatru. Na drodze wojewódzkiej do Dobieszczyna sznur samochodów - nawet w sezonie grzybowym tyle ich nie było! Czym prędzej uciekliśmy w boczną szutrówkę, choć tam znaczącej różnicy nie było - zobaczcie jakie tłumy!

Lepiej było na drodze do Nowej Jasienicy i Drogoradza. W Drogoradzu zatrzymaliśmy się chwile na tamtejszym cmentarzu z lapidarium. Niektóre groby pochodzą nawet z początku XX wieku, niektóre - polskie - są powojenne. Starsze inskrypcje są czasem bardzo osobiste - ktoś przetłumaczył je na język polski. Piękna inicjatywa.



Z Drogoradza jedziemy cienkim asfalcikiem do Karpina, a następnie do szosy DW 115. Z niej zjeżdżamy w szutrówkę po lesie, kończącą się nieopodal mostka na Gunicy. Dłuższy, ale spokojniejszy wariant, bez korowodu samochodów obok:
Nad Gunicą:

Mapka i detale wycieczki:

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 39.60 km (0.00 km teren), czas: 02:29 h, avg:15.95 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)