Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Udało się zdążyć przed burzą

Sobota, 29 lipca 2023 | dodano: 29.07.2023Kategoria Meklemburgia-Pomorze, trekking, Zachodniopomorskie

Prognozy zapowiadały względnie dobrą pogodę mniej-więcej do czternastej, więc wykorzystaliśmy z Darkiem przedpołudnie na wycieczkę w tereny niedalekie, choć rzadziej przez nas odwiedzane. Podjechaliśmy autem do Przecławia, skąd - już na rowerach - skierowaliśmy się drogą do Kurowa. Ostatnio po drodze mijaliśmy rozgrzebaną budowę, a teraz jest piękny wiadukt i obwodnica Warzymic i Przecławia, prawie gotowa.



W Kurowie też nowa droga ze ścieżką rowerową zastąpiła starą i wyboistą z krzywych płyt:

A w Siadle Dolnym pustki. Czyżby burzowe prognozy wystraszyły wszystkich spacerowiczów i rowerzystów? Na kajaki też nie ma amatorów:

Znów nie udało mi się wjechać na górkę przy autostradzie. Po wepchaniu roweru mamy natomiast piękny zjazd i piękne widoki po drodze do Moczył:

Witamy w Moczyłach:

Kawałek za Moczyłami rozpoczyna się leśny fragment szlaku. Zdjęć nie ma dużo, bo bezlitośnie cięły komary, więc trzeba było jechać.

Nad Odrą:

I tu też nad Odrą, ale już w okolicach Pargowa - na pomoście zrobiliśmy sobie mały piknik:

Wzdłuż granicy docieramy do obrzeży Staffelde, skąd graniczną DDR-ką dojeżdżamy do Rosówka:



W Rosówku opuszczamy DDR-kę i kierujemy się mało uczęszczaną szosą do Rosow

Ciekawy jest kościół w Rosow z niecodzienną rekonstrukcją brakującej wieży:

Następnie kierujemy się aleją obrośniętą akacjami do Nadrensee - chyba tędy nigdy nie jechaliśmy. W Nadrensee chwilkę zatrzymujemy się nad jeziorem, a nad nami zbierają się czarne chmury:

I faktycznie - chwilę potem, gdy jedziemy boczną dróżką przez las, trochę zaczyna padać. Deszcz jednak wkrótce ustaje - na szczęście - a my docieramy do DDR-ki z Hohenholz do Ladenthin, którą też jeszcze nie jechaliśmy.

Po lewej stronie - od północy - mamy solidny wał burzowy i groźne pomruki. Ale wiatr jest południowy, więc oceniamy, że mamy jeszcze trochę czasu na dotarcie do Przecławia. Tak to wyglądało w okolicach Warnika, pod granicą:

Akurat zadzwoniła córka z informacją, że w Tanowie leje i grzmi i z pytaniem, czy nie potrzebujemy pomocy. Ale u nas jeszcze nie pada. Tym niemniej nie ma co zwlekać i z Warnika kierujemy się DDR-ką do Karwowa - z malowniczą panoramą Szczecina na horyzoncie - i dalej nową DDR-ką do Przecławia:



Przy aucie jesteśmy równo o 14.00. Na sucho. Trasa nie była szczególnie długa, ale bardzo urozmaicona na tych czterdziestu paru kilometrach, a to lubimy.


Rower:Unibike Expedition LDS Dane wycieczki: 43.72 km (15.00 km teren), czas: 03:05 h, avg:14.18 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Darek - masz rację, wcześniej był tam niebieski rower, a teraz w Moczyłach stoi trójkołowiec.
tanova
- 14:08 wtorek, 1 sierpnia 2023 | linkuj
W Moczyłach chyba inny rower niż ja tam byłem
strus
- 20:57 niedziela, 30 lipca 2023 | linkuj
Piękna pętla po znanych nam terenach, super fotorelacja.
jotka
- 12:41 niedziela, 30 lipca 2023 | linkuj
Z fantazją wykorzystany czas przed zapowiadanymi opadami. Znam poszczególne etapy Waszej wycieczki ale nigdy nie połączyłem ich w tak zgrabną całość, no ale startuję zawsze ze Szczecina a nie z Przecławia. Seria interesujących zdjęć ze słonecznikami na czele - cudowne.
jotwu
- 08:58 niedziela, 30 lipca 2023 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emwog
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]