Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Weekend nad morzem cz.2

Niedziela, 12 lutego 2023 | dodano: 12.02.2023Kategoria nad morzem, Zachodniopomorskie, trekking
Dzisiaj wiatr ucichł, za to od rana po Pobierowie snuły się mokre i bure mgły. Na rower wybraliśmy się zatem dopiero przed jedenastą, gdy przynajmniej temperatura trochę się podniosła. Tym razem ruszyliśmy w kierunku wschodnim. Jedziemy lasem do Pustkowa, ale na ścieżce mokry piach oblepia koła, napęd, hamulce i pozostałe części roweru. Czym prędzej więc wracam wkurzona na utwardzoną drogę i oczyszczam naprędce rower.
Jeszcze w lesie:

Nadmorskie miejscowości - Pustkowo, Trzęsacz, Rewal czy Niechorze - o tej porze roku są dość senne, choć widać, że przyjechało trochę gości na ferie i działają niektóre sklepy, atrakcje i gastronomia. Ja osobiście tych miejsc w lecie nie znoszę, a szczególnie tłumów ludzi i wszechobecnej tandety. Poza sezonem - jeszcze jako tako, byle nie za długo.
Rewal:





Niechorze:



Gdzieś jakby przez chwilę miało przebić się słońce, ale jednak nic z tego. Cały dzień jest buro i ponuro z przelotnymi mżawkami, ale na szczęście w miarę ciepło: do +7 stopni.
W Pogorzelicy decydujemy się jednak pojechać dalej, do Mrzeżyna. Z naszego wypadu w 2020 r. mamy w pamięci ciekawy, szutrowy odcinek w lesie, przy terenie wojskowym. W odróżnieniu od tamtej czerwcowej wycieczki teraz, w lutym, prawie nikogo nie spotykamy po drodze.
Darek w oddali:

Modelowe miejsce odpoczynku rowerzystów na trasie - tutaj zatrzymujemy się na herbatkę i małą przekąskę:







W Mrzeżynie przechodzimy most na Redze i kierujemy się ku ujściu rzeki:





Na końcu falochronu zawracamy i tą samą trasą wracamy do Pobierowa. W Pogorzelicy zatrzymujemy się na hotdoga w Żabce - przyda się trochę kalorii na powrotną drogę, szczególnie, że teraz mamy trochę pod wiatr. Ostatnie fotki w Trzęsaczu i krótko po szesnastej docieramy do Pobierowa. Szybkie pakowanie i powrót do domu, bo jutro do pracy.



Wypad nad morze całkiem udany, choć pogoda mogłaby być lepsza. Ale to w końcu luty, więc nie ma co narzekać, bo taki mamy klimat.
Rower:Unibike Expedition LDS Dane wycieczki: 64.88 km (30.00 km teren), czas: 05:03 h, avg:12.85 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

K o m e n t a r z e
Co tam u Was? Pewnie śmigacie gdzieś w górach na nartach :) pozdrawiam.
jotka
- 15:05 wtorek, 7 marca 2023 | linkuj
W 2017 jechałem tą samą trasą, nawet zdjęcia mamy z tych samych miejsc Niechorze Trzęsacz
yurek55
- 21:09 wtorek, 14 lutego 2023 | linkuj
Przyłączam się do słów podziwu za świetny dystans. Ze zdjęć najbardziej podoba mi się to, na którym widać Ciebie z nieodłącznym uśmiechem na twarzy. Humor dopisuje,więc z pewnością wypad nad morze, to był dobry pomysł.
jotwu
- 16:52 wtorek, 14 lutego 2023 | linkuj
Gratki za dystans w kiepskiej aurze , super ujęcia z nad morza
strus
- 10:54 poniedziałek, 13 lutego 2023 | linkuj
Mimo kiepskiej pogody banan na twarzy, czyli było dobrze. Zacny wypadzik i fajne tereny, choć dobrze mi znane z letnich kolonii.
Marecki
- 09:50 poniedziałek, 13 lutego 2023 | linkuj
Świetny rowerowy weekend gratuluję :) a w Pobierowie dawno temu nasi znajomi byli właścicielami szaszłykarni tam też często jeździłem za dzieciaka... :)
jotka
- 01:08 poniedziałek, 13 lutego 2023 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa namoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]