Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Weekend nad morzem cz. 1

Sobota, 11 lutego 2023 | dodano: 11.02.2023Kategoria trekking, nad morzem, Zachodniopomorskie
Wyszedł nam spontaniczny wypad do Pobierowa we dwoje z Darkiem na przedłużony weekend. W prognozach lekkie ocieplenie, więc zabraliśmy rowery, nieco zapomniane w ostatnim czasie, z nadzieją na pojeżdżenie po nadmorskich trasach bez tłumów wczasowiczów.
Dzisiaj w nocy i od rana wiało niemiłosiernie i goniło po niebie ołowiane chmury. 

Około jedenastej wciąż wichura, ale przynajmniej pojawiły się jakieś przebłyski słońca, więc ruszyliśmy się z kanapy. Coś mnie podkusiło, aby pod zachodni wiatr nie jechać wzdłuż morza, gdzie jest lasek, ale równoległą drogą, w głębi lądu - a tam pola, wiochy, łąki i pagórki. Myślałam, że nas zdmuchnie z tej drogi jak piórka, a prędkość momentami spadała nam do zabójczych 10km/h.
Droga (przez mękę) z Gostynia do Wrzosowa:



We Wrzosowie pod Kamieniem Pomorskim zrobiliśmy nawrotkę na północ, do Dziwnówka. Zaglądamy na plażę:



Po drodze do Dziwnowa chowamy się na szlak pieszo-rowerowy w lasku. Jest zaciszniej.

Dziwnów nad Dziwną:



Przy moście robimy sobie mała przerwę na herbatkę z termosu i wracamy - szlakiem Velo Baltica. Pogoda poprawia się - wychodzi słońce, a my jedziemy do Pobierowa z wiatrem.






Rower:Unibike Expedition LDS Dane wycieczki: 41.32 km (10.00 km teren), czas: 03:31 h, avg:11.75 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

K o m e n t a r z e
Moim marzeniem jest pojeździć na własnym rowerze gdzieś nad morzem ale jakoś nigdy nie mogę się zmobilizować do tego.
strus
- 10:52 poniedziałek, 13 lutego 2023 | linkuj
Magda - ja tam jeździłem od urodzenia a urodziłem się w 81 mój śp Ojciec był tam ratownikiem a potem moi rodzice byli właścicielami Wrocławianki..
właścicielem Szkwału jest nasz znajomy pamiętam też ośrodek różanka...można powiedzieć ,że dorastałem w Dziwnówku... Klub trawers też znam... Zam cały Dziwnówek... Mógłbym wiele opowiadać...Mi też nie podoba się obecny Dziwnówek dlatego od kilku lat tam nie jeżdżę ale mam wiele miłych wspomnień :) Pozdrawiam:)
jotka
- 00:58 poniedziałek, 13 lutego 2023 | linkuj
Kuba, ja jeżdziłam do Dziwnówka w latach 70-tych i 80 tych, gdy był małym, kameralnym letniskiem. Niestety Dziwnówek jak i inne nadmorskie miejscowości padły ofiarą drapieżnej deweloperki - wszędzie wyrastają jak grzyby po deszczu wielkie apartamentowce i hotele, a miedzy nimi naćkane "osiedla" domków na wynajem. Przykro na to patrzeć.
tanova
- 22:03 niedziela, 12 lutego 2023 | linkuj
Miło mi się ogląda Wasz foto reportaż i to tym milej, że w przeciwieństwie do Kuby zupełnie nie znam tamtejszych okolic. Wiatru nie zazdroszczę ale widoków jak najbardziej.
jotwu
- 12:02 niedziela, 12 lutego 2023 | linkuj
Ale pięknie i mój ukochany Dziwnówek :)
jotka
- 10:17 niedziela, 12 lutego 2023 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa arzyp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]