Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Szlakiem Łaby: Dzień 1 - z Dolnego Śląska do Czech

Niedziela, 14 sierpnia 2022 | dodano: 30.08.2022Kategoria Dolnośląskie, trekking, Łaba 2022, Czechy
Nareszcie doczekałam się tegorocznego urlopu - dwa tygodnie rowerowej laby! Wróć - nie laby, tylko Łaby.
Jest niedzielny poranek, szósta rano 14 sierpnia, w środku długiego, sierpniowego weekendu. Piękny wschód słońca.
Zaspana córka podwozi nas na dworzec, na Intercity "Matejko". Szczecin-Przemyśl to chyba najdłuższa trasa kolejowa w Polsce. My jednak jedziemy nim tylko do Wrocławia, gdzie mamy przesiadkę. 

W tym roku urlop będzie "eko" - auto zostaje w domu, a my dojedziemy na start pociągiem. Benzyna droga, kryzys paliwowy, a bilety kolejowe dla dwóch osób z rowerami - przezornie kupione z miesięcznym wyprzedzeniem - do stacji Sędzisław koło Jeleniej Góry kosztowały jedynie 74,20 zł. Jakaś ekstra promocja weekendowo-grupowa, bo cena bazowa była dwa razy wyższa.
W pociągu haki na rowery (obok stojaków na narty!) i półki na sakwy.

We Wrocławiu okazuje się, że TLK z Warszawy ma półtorej godziny opóźnienia, które dalej rośnie. Udaje nam się przebukować bilety na pociąg Kolei Dolnośląskich, ale w Sędzisławiu - gdzie mieliśmy spotkać się z zaprzyjaźnioną parą z Krakowa, będziemy godzinę później. Umawiamy się więc w Kamiennej Górze, gdzie można coś zjeść przed dalszą drogą.

Okazuje się, że nasi przyjaciele mają awarię roweru - dosłownie rozsypała się sztyca siodełka. A tutaj niedziela i żaden serwis nie pracuje. Co za pech!
No nic, dojedziemy do Kamiennej Góry i zobaczymy na miejscu, jak się sprawy mają.

Gdyby jakoś udało się jakoś zablokować sztycę, która wpada do rury podsiodłowej ... Wpadam na pomysł, aby wykorzystać butelkę Cisowianki jako taki reduktor średnicy, oklejamy sztycę taśmą - i proszę!

Nie jest idealnie, bo trochę nisko, ale da się jechać. Przynajmniej te trzydzieści parę kilometrów, które mamy do pokonania tego dnia. Darek na ochotnika zamienia się z koleżanką na rower na ten dzień.
Z Kamiennej Góry jedziemy do Krzeszowa bardzo wygodną i widokową DDR-ką. Góry na razie mamy tylko na horyzoncie.

W Krzeszowie, w opactwie benedyktynek, trwają przygotowania do odpustu 15 sierpnia. Oglądamy piękny zespół klasztorny i barokowy kościół:





Dalej kierujemy się w stronę Chełmska Śląskiego. To urokliwe, nieco senne miasteczko na uboczu. Warto obejrzeć zabytkowy rynek i bardzo ciekawe, drewniane Domy Tkaczy z XVII wieku:



Za Chełmskiem zaczyna się podjazd na Urwistą w stronę granicy. Ale podjazd nie jest ani bardzo stromy, ani szczególnie długi, więc jedzie się dobrze, nawet z sakwami.





Ostatnia wioska po polskiej stronie to Okrzeszyn. Tutaj kończy się asfalt, a granicę pokonujemy szutrową drogą.

Po czeskiej stronie dojeżdżamy do szosy, która na szczęście okazuje się niezbyt ruchliwa i spektakularnym zjazdem dojeżdżamy do przedmieść miasteczka Trutnov, gdzie mamy zarezerwowany nocleg.

[cdn.] Rower:Unibike Expedition LDS Dane wycieczki: 39.20 km (0.00 km teren), czas: 02:47 h, avg:14.08 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Magdo nie ukrywam, że poniekąd spodziewałem się, że to właśnie Ty jesteś tym umysłem odpowiedzialnym za planowanie tras wycieczek. Sądzę, że nie tylko w tym jesteś perfekcjonistką.
jotwu
- 13:05 piątek, 2 września 2022 | linkuj
Bardzo dziękuję za miłe słowa i sygnał, że ktoś czyta tę moją relację.
Janusz - wakacyjna trasa była zaplanowana przeze mnie od A do Z. Bardzo lubię takie przygotowania. Zwykle wiosną kontaktujemy się z naszymi przyjaciółmi i przedstawiam im dwie-trzy propozycje. Dyskutujemy za i przeciw, a wybór następuje demokratycznie. Mamy szkic trasy, rozpisany kilometraż i rozeznane atrakcje po drodze oraz dojazdy, natomiast noclegi i długość poszczególnych odcinków dziennych wychodzą w praktyce.
tanova
- 20:04 czwartek, 1 września 2022 | linkuj
Nareszce - wręcz nie mogłem się doczekać Waszych wpisów. Co prawda domyśłałem się , że ta przerwa to efekt urlopowych tras i nie zawiodłem się. Oczywiście szczerze zazdroszczę Wam inwencji w planowaniu tych bardzo odległych tras, bo mało kto tak efektownie i efektywnie potrafi gospodarzyć swym wolnym czasem. Niezmiennie ciekawi mnie które z Was jest motorem w planowaniu wycieczek. Z przyjemnością zaglądnę do każdego wpisu urlopowego z pewną nutką zazdrości.
jotwu
- 18:39 czwartek, 1 września 2022 | linkuj
Ale pięknie :)
jotka
- 18:30 środa, 31 sierpnia 2022 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa geipo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]