Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Z Prenzlau do Afryki

Sobota, 8 sierpnia 2020 | dodano: 09.08.2020Kategoria Brandenburgia, Niemcy, trekking
Sobota - chyba najgorętszy dzień tego roku. W prognozach +35 stopni, co tu robić w taki dzień? Nad morze? Nieee - na pewno będą tłumy ludzi i ogromne korki na S3. Nad jezioro? Ale dokąd? Te w pobliżu Szczecina czy Stargardu na pewno będą również bardzo oblegane, albo ostatnio zakwitły. Meklemburgia? Niestety nie da rady - wciąż obowiązuje zakaz jednodniowych wjazdów turystycznych. Gdzieś dalej? Ale dokąd? Mamy więc do wyboru godzinę drogi gdzieś za Gryfino albo w stronę Ińska, albo ... Brandenburgia!
Ale tak leżeć plackiem cały dzień w jednym miejscu? Nuuuda! To może rower? Dobra - to wymyślamy trasę taką, żeby było sporo wody i lasu i też nie za długą, bo ma być rekreacyjnie. Padło na pobliskie Prenzlau i pętlę wokół Jezior Wkrzańskich (Unteruckersee i Oberuckersee), a że to tylko 50 km to jeszcze dokręciliśmy dodatkową pętlę w kierunku południowym.
Skład ekipy - Darek, nasza sąsiadka Monika i ja. Auto zostawiamy w Prenzlau i ruszamy rundką wzdłuż Unteruckersee. Gotycka panorama Prenzlau:

Nasza trasa na sporym odcinku pokrywała się z długodystansowym szlakiem Berlin-Uznam, o czym informowały różne pomysłowe instalacje:

Szlak prowadzi tutaj asfaltową DDR-ką, pnąc się w górę i w dół. Nagrodą są widoki na taflę jeziora i sielskie krajobrazy.


Około południa dojeżdżamy do południowego skraju drugiego z jezior - Oberuckersee. Czas na odpoczynek i orzeźwiającą kąpiel w cudownie przejrzystej i chłodnej wodzie!
IMG_20200808_125948.thumb.jpg.629611dd1717adfb823229ada4bfd390.jpg
Dalej - od Stegelitz - jedziemy niestety szosą. Docieramy do węzła tras:
IMG_20200808_141017.jpg.318514066bd3b6d789d88614afbab31d.jpg
Ruch jest niestety bardzo duży i straszna patelnia. Zjeżdżamy na chwilkę w boczną drogę, bo ... no sorry, taki mamy klimat B|:
IMG_20200808_142139.jpg.a01a95f3dd825c9ef5cefdbfd08c4bdf.jpg
Po siedmiu uciążliwych kilometrach szosą docieramy do Temmen i zjeżdżamy w boczną drogę. tutaj też jest ładne jezioro:
IMG_20200808_144655.jpg.4a22ecb008998cfa050bb5db508ab9ff.jpg
Droga jest miejscami brukowana, miejscami szutrowa a miejscami gruntowa. W mijanych wioskach czas jakby się zatrzymał:
IMG_20200808_150335.jpg.7378a342b8078224331728e487a15e93.jpg



IMG_20200808_152044.jpg.670b92f905a44a1ac028c7d66f033f0d.jpg
A przy leśnym dukcie obelisk ku pamięci 30 nieznanych, młodych żołnierzy, którzy zginęli tu kilka dni przed zakończeniem wojny:
IMG_20200808_153646.jpg.11700025578d7a3743ec0ee26868bdc2.jpg
Jedziemy przez lasy i pola:
IMG_20200808_160707.jpg.6c705766f410553b901a9fada582730b.jpg
W takim upale naprawdę nie jest to bułka z masłem. Pijemy litrami, na skórze zaschnięta sól - należy nam się odpoczynek i wzmocnienie. Z ulgą zaglądamy do ogrodowego bistro pani Doritis w Stegelitz, która ugościła nas - a jakże - smakowitym bratwurstem z sałatką kartoflaną i kuflem zimnego Berlinera!
IMG_20200808_165325.jpg.9bf421799e6822a4d1870770ad504313.jpg

IMG_20200808_170105.thumb.jpg.b61f5991bf96bf8b72157644358158ca.jpg
No, teraz możemy jechać dalej! Jedziemy wschodnią stroną jezior, znów - góra-dół. Krajobraz po żniwach.
IMG_20200808_184328.jpg.474536796dcd9958410e1550f5f8afcc.jpg
Kilka kilometrów przed Prenzlau znów wskakujemy do jeziora, aby rozkoszować się cudowną, wieczorną kąpielą po długim i gorącym dniu. Gdy dojeżdżamy do miasteczka, słońce powoli chyli się ku zachodowi.
IMG_20200808_195307.jpg.d30d81c560d08aabfc7c76b5d22ff577.jpg

Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 76.15 km (0.00 km teren), czas: 05:46 h, avg:13.21 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

K o m e n t a r z e
Fantastyczny wybór trasy wycieczki zwłaszcza, że doskwierają afrykańskie temperatury w takich okolicznościach dystans wycieczki budzi szacunek.
jotwu
- 07:49 piątek, 14 sierpnia 2020 | linkuj
@strus - podobną (choć nie taką samą) trasę robiliśmy trzy lata temu http://tanova.bikestats.pl/1583470,okolice-Prenzlau.html. Drogi brukowe kiepskie do jazdy, ale miały swój urok - aleja starych drzew, ocieniających od słońca i taka droga jak sto lat temu.
@tunislawa - woda była super, teraz w jeziorkach - tych czystych - jest rewelacja.
tanova
- 10:22 środa, 12 sierpnia 2020 | linkuj
Już u kogoś widziałem taką traskę zaliczoną,te brukowe drogi mnie zawsze denerwują
strus
- 17:06 wtorek, 11 sierpnia 2020 | linkuj
ale super ! niedawno kąpałam się w Warnitz ...a i wschodnią część jezior mam objechane ...ach ta krystaliczna woda !!! chyba w taki upał bym z niej nie wylazła !!! pozdrowionka !
tunislawa
- 13:35 wtorek, 11 sierpnia 2020 | linkuj
Nie wiedziałem, że Afryka jest tak blisko :)
knrd
- 18:27 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj
ładne jeziorka i super klimatyczna fotka na koniec dnia :)
Marecki
- 18:25 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj
Świetny pomysł na spędzenie wolnego czasu. Podczas takich upałów kąpiel wręcz wskazana.
anka88
- 07:43 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj
Jak zawsze "Brawo Wy"...ja również przesiedziałem cały dzień w Zalewie Sulejowskim, dlatego podziw za jazdę w takim upale.
srk23
- 04:38 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]