Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Rekreacyjnie do Trzebieży

Czwartek, 2 lipca 2020 | dodano: 02.07.2020Kategoria koło domu, trekking, Zachodniopomorskie
Dzisiaj udało się wyjechać nieco wcześniej, niż ostatnio - bo około 17.30. Mogłam więc zaplanować nieco dłuższą wycieczkę, szczególnie, że towarzyszyli mi Monika i Darek. Wbrew prognozom po południu zachmurzyło się bardzo, a gdy tylko wyjechaliśmy poza Tanowo - zaczęło kropić. Na szczęście nie był to mocny deszcz, lecz jakiś brzeg deszczowej chmury, choć gdy przejeżdżaliśmy przez Karpin i Trzebież, to kałuże były spore a asfalt bardzo mokry. Widocznie tam padało intensywniej.
Pojechaliśmy szutrówką do leśniczówki Turznica, a potem do Nowej Jasienicy, następnie polną drogą do Karpina, a stamtąd leśnym asfaltem do tartaku w Trzebieży. Kolejny fragment to znów droga gruntowa i betonowa patatajka do plaży. Tutaj zatrzymujemy się na małe piwko i pomidorową w "grzybku" z leżakami z widokiem na Zalew.


Pokręciliśmy się trochę po Trzebieży, zaglądając również w okolice Centralnego Ośrodka Żeglarskiego:



Powrót nową ścieżką rowerową z Trzebieży do Polic - jak ostatnio jechałam, to nie była jeszcze gotowa.
W Niekłończycy:



Wracamy przez Jasienicę, Wieńkowo, Tatynię i Witorzę. Im bliżej wieczora, tym bardziej pogoda poprawia się i możemy podziwiać krajobrazy skąpane w złocistej poświacie zachodzącego słońca:





Na koniec, w Tanowie mieliśmy nawet tęczę:

I jeszcze mapka wycieczki - Strava trochę zawyżyła kilometraż. W rzeczywistości przejechaliśmy ok. 48 km. Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 48.00 km (0.00 km teren), czas: 02:58 h, avg:16.18 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

K o m e n t a r z e
Nie ma jak być na TY....
strus
- 14:42 niedziela, 5 lipca 2020 | linkuj
Piękne zdjęcia. Ja niestety już nie mogę pozwolić sobie na piwko nawet na trasie ponieważ jestem na diecie.
jotka
- 14:37 piątek, 3 lipca 2020 | linkuj
Marek - od niedawna korzystam z Garmina, bo sprawiłam sobie smartbanda z GPS. Nawet nie trzeba ręcznie przerzucać gpx, bo można ustawić automatyczne przesyłanie plików i do Stravy i do endomondo. Tym razem akurat jednak nie korzystałam z opaski, tylko włączyłam obie aplikacje bezpośrednio na telefonie.
Problemem może być jedynie ograniczony czas działania baterii w opasce z włączonym GPS-em. 8 godzin - jak deklaruje producent - zazwyczaj wystarcza, ale przy długiej, całodziennej wycieczce może braknąć.
Pozdrawiam!
tanova
- 09:47 piątek, 3 lipca 2020 | linkuj
Fajny, leniwy wypadzik. Także lubie piwko na wycieczce, lub tuż po niej. Powiedziałbym że strava bardzo mocno zawyżyła, no ale to wina domena słabych jakościowoo odbiorników Gps montowanych w telefonach i nieprecyzyjnych aplikacji. Od siebie polecam dedykowaną nawigację rowerowa lub turystyczną np garmin. Mam takową od 5 lat, nigdy nie zgubiła mi sygnału. Nagrywam nią trasę, następnie zapisuje jako plik gpx i wrzucam na stronę stravy.
Marecki
- 07:21 piątek, 3 lipca 2020 | linkuj
Z pewnością to była bardzo udana wycieczka a mnie szczególnie urzekły zdjęcia, bo były wykonywane wieczorem, kiedy z reguły jestem już w domu.
jotwu
- 05:46 piątek, 3 lipca 2020 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iobec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]