Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Trzy jeziora

Sobota, 31 sierpnia 2019 | dodano: 01.09.2019Kategoria Meklemburgia-Pomorze, Niemcy
Jakoś tak się złożyło, że nie miałam tego lata zbyt wiele okazji do plażowania i kąpieli. Ostatnia szansa chyba w ten weekend. Wybraliśmy się więc wczoraj we trójkę - z Moniką i Darkiem - odwiedzić rowerem okoliczne jeziorka po niemieckiej stronie. Mapka wycieczki.
Na pierwszy ogień poszło Blankensee i jeziorko Obersee, nieco na południe od wioski. Jeziorko nie jest duże, ale jest przy nim przyjemna plaża i leśny parking, zastawiony samochodami na polskich rejestracjach - głównie Szczecin i Police. Na plaży też ani razu nie słyszałam języka niemieckiego - sami Polacy.
Nad Obersee:

Pięć kilometrów dalej jest miejscowość Plöwen i jezioro Kutzowsee. Tutaj, na trawiastej plaży, Niemców było trochę więcej, ale i tak głównie słychać było język polski. Woda w jeziorze nieco chłodniejsza niż w Obersee, ale również popływaliśmy i pogrzaliśmy się na słońcu.
Droga do Plöwen:

Nad jeziorem Kutzowsee:

Plöwen:

Z Plöwen niedaleko do Löcknitz, przy którym znajduje się ostatnie i największe z odwiedzonych wczoraj jezior - Löcknitzer See. Tam co prawda nie plażowaliśmy ale zjedliśmy obiad w sympatycznej restauracji z polską obsługą i widokiem na jezioro:




Monika i ja:

W drodze powrotnej zajrzeliśmy jeszcze do Netto, żeby kupić winko na wieczór i drogą przez Boock i Blankensee wróciliśmy do Dobrej, a dalej do domu. W Blankensee właśnie rozkręcały się dożynki, więc jeszcze zatrzymaliśmy się na chwilę:


Moją uwagę zwrócił szczególnie kramik widoczny w głębi, z produktami kulinarnymi i nie tylko ze strusi.

Coraz wcześniej zapada zmierzch. Gdy docieraliśmy do domu - około 19.30 - dzień miał się już ku końcowi. A dzisiaj w planach - dalszy ciąg pożegnania lata, tym razem wycieczka dookoła Miedwia.
Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 64.60 km (0.00 km teren), czas: 04:07 h, avg:15.69 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:32.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czaso
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]