Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Alzacja i dolina Renu: Dzień 1 – Windstein-Reichshoffen-Ingwiller-Saverne

Poniedziałek, 22 lipca 2019 | dodano: 09.08.2019Kategoria Alzacja i dolina Renu 2019, Francja
Generalnie w planie całej wycieczki mieliśmy przejechanie przez pętli mniej więcej po trasach szlaków rowerowych „Od Wogezów Północnych do Szlaku Winnego”, następnie Alzackim Szlakiem Winnym, który to pokrywa się w znacznej części z fragmentem długodystansowego szlaku EuroVelo 5, a powrót doliną Renu – gdzie również wytyczono transeuropejski szlak – EuroVelo 15.

Po pysznym śniadaniu w pensjonacie dopakowaliśmy ostatnie drobiazgi do sakw i – obładowani – wyruszyliśmy w trasę. Pierwszy dzień wyprawy już był dniem prawdy, bo co prawda pokonaliśmy dystans tylko mniej więcej 70 km, ale za to ok. 1000 m przewyższenia i to w porządnym upale, gdyż temperatura dochodziła do +33 stopni, a w następnych dniach miało być jeszcze goręcej.

Dopóki szlak prowadził przez zalesione tereny, upał nie dokuczał tak bardzo, a trudy pokonywania kolejnych przewyższeń rekompensowały nam piękne widoki i urocze miasteczka, które mijaliśmy po drodze. Alzacja to region na styku kultur, gdzie mieszają się wpływy niemieckie, francuskie, a na południu – szwajcarskie, co ma swoje odzwierciedlenie między innymi w architekturze, języku i … kuchni. Region jest dwujęzyczny – na przykład niektóre miasteczka mają nazwy niemieckie, a inne są hybrydami nazw niemieckich i francuskich. Na ogół nie ma też problemów z porozumieniem się z mieszkańcami po niemiecku, co bardzo się nam przydawało w różnych sytuacjach.
Tradycyjna architektura alzacka to urokliwe miasteczka z muru pruskiego, a domy zwykle wręcz toną w kwiatach.

Reichshoffen:


Po minięciu uzdrowiskowej miejscowości Niederbronn-les-Bains – pierwszy poważny podjazd do wyżej położonego Oberbronn, w którym znajduje się ładny klasztor żeński. W przyklasztornych ogrodach zjedliśmy sobie drugie śniadanie, a odpoczynek umilały nam śpiewy chóru kościelnego, dobiegające z pobliskich budowli.
Oberbronn:

I następne urocze miasteczko – Ingwiller, przez które przejeżdżamy już w południowym skwarze, chłodząc się nieco przy miejskiej studni:


Droga prowadzi wzgórzami przez malownicze miejscowości i tereny rolnicze oraz lasy, które dają trochę cienia:


Po południu decydujemy się odbić nieco od szlaku i pojechać drogą rowerową poprowadzoną trasą dawnej kolejki wąskotorowej. Jest co prawda trochę bardziej monotonnie, ale za to płasko i mamy więcej cienia, a jesteśmy już nieco zmęczeni podjazdami i upałem. Dość często zdarzało się nam spotykać takie zakątki, w których można usiąść i poczytać sobie książkę. Jak na Alzację przystało – niektóre książki są po niemiecku, inne po francusku.

Fajny pomysł, a podobne miejsca są też i niedaleko Szczecina, na przykład Buchhaltestelle w Lebehn. Docieramy do kanału Marna-Ren, wzdłuż którego prowadzi droga rowerowa do Saverne, gdzie chcemy dojechać tego dnia. Nad wodą jest przyjemnie, mijamy kolejne śluzy …

… aż Darek wypatruje kilka kilometrów przed Saverne sympatyczny hotel – z obszernym przeszklonym basenem, prawie nad samym kanałem. Orzeźwiająca kąpiel w basenie po całym dniu pedałowania – to jest to! Meldujemy się więc w hotelu na nocleg, a po kąpieli – już bez ciężkich sakw – ruszamy na wieczorne zwiedzanie Saverne:
Romański kościół Notre Dame de la Nativité

i uliczki starówki:

Zamek Rohan

My nad kanałem

I pomnik jednorożca – symbolu miasta:


Mapka1 i Mapka 2 Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 70.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

K o m e n t a r z e
Cuda na zdjęciach,udanej wyprawy życzę.
strus
- 14:44 czwartek, 15 sierpnia 2019 | linkuj
Przepiękne okolice, fajnie, że znajdujeszcz czas, żeby się takimi wspomnieniami z nami podzielić.
leszczyk
- 13:53 poniedziałek, 12 sierpnia 2019 | linkuj
cudne miejsca !!!
tunislawa
- 21:31 sobota, 10 sierpnia 2019 | linkuj
Jest co podziwiać z lekką nutką zazdrości.
jotwu
- 05:11 sobota, 10 sierpnia 2019 | linkuj
Pięknie
srk23
- 14:30 piątek, 9 sierpnia 2019 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]