Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Do Trzebieży przez Karpin

Sobota, 10 listopada 2018 | dodano: 10.11.2018Kategoria koło domu, Zachodniopomorskie
Dzisiaj wczesnym popołudniem zrobiliśmy z Darkiem jesienną rundkę po Puszczy Wkrzańskiej. Mapka wycieczki.
Na DW 115 bardzo duży ruch i mnóstwo grzybiarzy z wcale okazałymi zbiorami. Również przy drodze szutrowej do Leśniczówki Turznica kręciło się sporo osób z wiadrami. Zaskoczyło mnie natomiast, że przez ostatnie kilka dni większość drzew zrzuciła liście i zrobiło się zdecydowanie bardziej szaro.
Asfaltowa droga z Jasienicy do Nowej Jasienicy:

W Nowej Jasienicy zamierzaliśmy skręcić w asfaltówkę do Drogoradza, ale spontanicznie zmieniliśmy zdanie i postanowiliśmy pojechać drogą, która odchodziła bardziej w lewo - szeroka, dobrze utwardzona droga gruntowa, miejscami z asfaltem i "hopkami", ale bardzo dobrze przejezdna. Nigdy wcześniej tamtędy nie jechaliśmy, więc był element niespodzianki. Droga doprowadziła nas wprost do Karpina - akurat, o dziwo, nie śmierdziało padliną, widocznie zakłady Fonteva mają jakąś przerwę techniczną.
W Karpinie:

Z Karpina niedaleko już do Trzebieży. Na plaży i promenadzie - pustki. A w restauracji Nad Zalewem trwały przygotowania do imprezy na czyjeś 90-te urodziny. Posililiśmy się ciepłą zupą i trochę rozgrzaliśmy przed dalszą drogą.
Krótka sjesta na pomoście:

Z Trzebieży drogą przez tartak pojechaliśmy w stronę Drogoradza, ale minęliśmy go nieco bokiem i dalej asfaltówką  popedałowaliśmy w kierunku na Karpin, a następnie przez tzw. Stare Bagna do skrzyżowania z czerwonym szlakiem. Po południu nawet nieśmiało próbowało wyjrzeć słońce, ale jakoś nie było zbyt skuteczne.

Powrót DW 115 i szutrówką do Gunic i przez Tanowo. Mało rowerzystów po drodze, właściwie to widzieliśmy tylko jedną męską parę, mimo całkiem przyzwoitej pogody i wolnego dnia.
Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 54.60 km (0.00 km teren), czas: 03:55 h, avg:13.94 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

K o m e n t a r z e
Nasze wycieczki były na zbliżonym dystansie chociaż po odmiennych terenach. W swoim obszernym wpisie wspominasz o spontanicznych decyzjach co do trasy jazdy i przyznać muszę, że osobiście i ja to często stosuję, zwłaszcza gdy jadę sam. Urocze zdjęcie z pomostu - pogodna Magda i obładowany koszyk na rowerze.
jotwu
- 07:23 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj
Dobrze się czyta :) trzeba uczcić rowerowo 11 listopada.!!
jotka
- 22:51 sobota, 10 listopada 2018 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa podcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]