Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Z Dobieszczyna do Altwarp

Niedziela, 8 kwietnia 2018 | dodano: 08.04.2018Kategoria Niemcy, Meklemburgia-Pomorze
Pierwsza nieco dłuższa wycieczka w tym sezonie - odwiedziliśmy z Darkiem dawno nie widziane Rieth i Altwarp, ale nie startowaliśmy z Tanowa, lecz z Dobieszczyna, do którego podjechaliśmy samochodem. Jechaliśmy dzisiaj w tempie "sanatoryjnym". Mapka wycieczki

Wyruszyliśmy koło południa, więc słońce już bardzo przyjemnie grzało, a pierwszą połowę trasy mieliśmy zasadniczo z wiatrem. Najpierw kawałeczek szosą do Hintersee, a następnie szlakiem dawnej kolejki wąskotorowej Randower Kleinbahn. Szlak na odcinku z Hintersee do Rieth biegnie bardzo malowniczo, głównie przez las szutrową ścieżką, raz węższą, raz szerszą. Atrakcją są stylizowane znaki i przystanki kolejowe, jak np. tutaj, obok stadniny w Ludwigshof:



W Rieth naszą uwagę przykuła otwarta izba muzealna (Heimatstube), a w niej ekspozycja, jak żyła dawniej typowa rodzina rybacka z tamtych stron:

A to już teraźniejszość rybaka z Rieth:

Na brzegu Jeziora Nowowarpnieńskiego wypatrzyliśmy wśród zeschłych liści pierwsze zawilce:

W Warsin odbiliśmy w stronę Zalewu Szczecińskiego. Trafiliśmy na zatoczkę wysypaną gruzem i kamieniami. Po drugiej stronie widać wyspę Uznam (wzgórza przy Kamminke).

W Altwarp zatrzymaliśmy się na mały piknik nad wodą, z widokiem na Nowe Warpno, ale wiało jak nie wiem co, więc musieliśmy trzymać kanapki, żeby nam nie odfrunęły.




Wydmy śródlądowe w Altwarp:

W powrotnej drodze musieliśmy się trochę "halsować" pod wiatr. Znowu w Rieth, tym razem na przystani:

I Darek na mostku granicznym:

Ostatni odcinek szosą z Nowego Warpna do Dobieszczyna raczej uciążliwy, bo nie dość że "w mordę wind", to jeszcze duży ruch na drodze, a najgorsze były ryczące stada motocyklistów. Chyba jakieś pospolite ruszenie tych motorów wraz z początkiem wiosny.
Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 63.00 km (0.00 km teren), czas: 04:51 h, avg:12.99 km/h, prędkość maks: 35.50 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

K o m e n t a r z e
Miło spędzona niedziela i piękne zdjęcia.
strus
- 15:35 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj
Urocze zdjęcia z pięknej wycieczki - my żeby dotrzeć do Dobieszczyna musimy przejechać 25 km , stąd dla nas wycieczka do Altwarp to rzadkość.
jotwu
- 06:38 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj
Madziu, wielka szkoda, że nie spotkaliśmy się na trasie, ale jak to mówią "co się odwlecze"...wracając do tematu plaży w Warsin to polecam w Vogelsang Warsin tam jest fajna piaszczysta plaża lub w Sidelung Altwarp (trzeba skręcić w pierwszą uliczkę na początku miejscowości) bardzo fajne piaszczyste i kameralne plaże.
srk23
- 05:01 poniedziałek, 9 kwietnia 2018 | linkuj
piękna wycieczka ...fajnie ,że macie tam bliżej ....a ja sobie odpuściłam przez wiatr ! ja bym na waszym miejscu leśną drogą jechała jakbym zobaczyła jak szaleją na szosie !
tunislawa
- 18:37 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zezca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]