Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Nad Świdwie z przygodą

Niedziela, 3 grudnia 2017 | dodano: 03.12.2017Kategoria koło domu
Wyciągnęło mnie z domu poranne słońce, mimo, że zazwyczaj przy takich temperaturach (+1 stopień Celsjusza) już mi za zimno na rower. Po kilku suchych dniach zaryzykowaliśmy wypad nad Świdwie w nadziei, że błoto za Węgornikiem wyschło na tyle, że da się przejechać. Darek przejechał, ja przez najgorsze miejsce przeprowadziłam rower - w każdym razie dotrzeć się da:

Nad Świdwiem spotkaliśmy mnóstwo kaczek, dwóch zmarzniętych panów na rowerach i rozmawiającą po angielsku parę z aparatem fotograficznym z wielkim obiektywem. Ale nawet moim smartfonem udało się zrobić ładne zdjęcie:

Jak nam tak dobrze poszło, to postanowiliśmy wrócić do domu inną trasą, przez miejsce po nieistniejącej wsi Gunice i jeziorko Ogólne. Droga z płyt jumbo - początkowo całkiem dobra - niestety została kompletnie zniszczona przez ciężki sprzęt do wyrębu lasów. Płyty są pokrzywione i miejscami zatopione w rozjeżdżonym błocie. Szkoda - bo fajnie się tam jeździło, zwłaszcza późną jesienią i wiosną, gdy nie było wysokich traw. Dojechaliśmy nad jeziorko Ogólne - tak miejscowi nazywają stawek po wyrobisku torfowym na skraju lasu, na zachód od Tanowa:

Grobla zawsze bywa błotnista, ale teraz stała tam po prostu wysoka woda. Mieliśmy nadzieję, że uda się skrajem drogi przeprowadzić rowery, ale niestety - i ja i Darek wyszliśmy z tej przeprawy z jedną nogą mokrą do kostki. Dobrze, że było blisko do domu. Mapka wycieczki
Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 15.50 km (6.50 km teren), czas: 01:36 h, avg:9.69 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

K o m e n t a r z e
Droga na pierwszej fotce to jakiś hard core
strus
- 16:57 poniedziałek, 4 grudnia 2017 | linkuj
Tuniu ja też lubię przygody ale akurat nie w tym miejscu ;)
jotka
- 16:52 poniedziałek, 4 grudnia 2017 | linkuj
Akurat odcinek z Tanowa do cmentarza von Raminów i do Gunic jest całkiem w porządku. Chyba w zeszłym tygodniu gmina zasypała wielkie dziury i koleiny oraz ładnie wyrównała połowę drogi szutrowej do Węgornika (tę od strony Tanowa). Mam nadzieję, że w tym tygodniu zrobią również jej pozostałą część.
tanova
- 09:12 poniedziałek, 4 grudnia 2017 | linkuj
Obecnie Wasza trasa oglądana na podstawie załączonych zdjęć wręcz odstręcza od sprawdzania gdzie są te pozostałości po wsi Gunice czy też po cmentarzu rodu Ramin . Wzmianka, że już Ci zbyt zimno na rower, to można sądzić, że wycieczek będzie mało - wcale się nie dziwię, bo nie tylko będzie zimno, lecz też i niebezpiecznie. Ohydna pora roku.
jotwu
- 07:01 poniedziałek, 4 grudnia 2017 | linkuj
tez lubie takie przygody ! na asfalach nudy ! ;)
tunislawa
- 20:11 niedziela, 3 grudnia 2017 | linkuj
Zdjęcie ładne :) ale jak już kiedyś wspominałem nie lubie drogi na Świdwie......
jotka
- 19:29 niedziela, 3 grudnia 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]