Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Zimno i ponuro

Niedziela, 26 listopada 2017 | dodano: 26.11.2017Kategoria koło domu
Pomimo chłodu zdecydowaliśmy się na popołudniową, dwugodzinną rundkę po okolicy. Najpierw drogą w kierunku Węgornika, z której odbiliśmy na wysokości nieistniejącej już wsi Gunice w prawo, w szutrówkę. Dojechaliśmy do DW 115, którą pojechaliśmy ok. 1 km, aby odbić w następną szutrówkę w stronę leśniczówki Turznica. W lesie już szaro-rudo i trochę depresyjnie, choć tutaj na zdjęciu nawet udało się uchwycić nieco bardziej urozmaicone kolorki:

Droga do Turznicy:

Drogą wzdłuż torów kolejowych w Jasienicy przejechaliśmy do Wieńkowa, a stamtąd przez Tatynię i Witorzę do Tanowa. Droga powrotna wypadła nam pod wiatr - dość mocny i lodowaty. Tak się nawet zastanawiałam, zmagając się z zimnymi podmuchami, czy w takich temperaturach i okolicznościach przyrody jazda na rowerze jeszcze sprawia mi przyjemność? Doszłam jednak do wniosku, że mimo wszystko tak, więc tego się będę trzymać i na razie sezonu jeszcze nie kończę.
W Tatyni:

Minęliśmy również zagadkę lingwistyczną o bardzo osobliwej składni. Polska język - trudna język!

W Tanowie odbiliśmy jeszcze w ul. Wiosenną, żeby zobaczyć, czy coś się tam pozmieniało od naszej ostatniej bytności i przez las wróciliśmy do domu. Mapka wycieczki. Rower:Giant Expression Dane wycieczki: 28.40 km (2.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:13.74 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

K o m e n t a r z e
Zimno i ponuro ale ruch był :)

Magda - to Janusz miał na sobie tą kamizelkę
jotka
- 20:56 niedziela, 26 listopada 2017 | linkuj
Wody (kałuż) było niestety mnóstwo - nawet na drogach asfaltowych i szutrowych. A już na tych dziurawych to szczególnie.
Marek - dzięki za gratulacje. Na bikestats zapisałam się na początku maja, więc pewnie od lutego do końca kwietnia jeszcze ze dwie stówki przejeździłam, choć nie ewidencjonowałam tamtych wycieczek. Ale nie sądzę, abym dobiła w grudniu do 3k.
Janusz, myślę, że lewobrzeżne okolice Szczecina znasz jak mało kto.
tanova
- 19:59 niedziela, 26 listopada 2017 | linkuj
Fajna droga bez wody i błota ,ja dziś takiej nie mogłem znaleźć.
strus
- 19:23 niedziela, 26 listopada 2017 | linkuj
Bardzo wnikliwie penetrujesz tereny których zbyt dobrze nie znam. Mimo ponurej pogody Twoje jesienne zdjęcia dobrze oddają klimat tego właśnie dnia.Po Twej uwadze chyba skutecznie poprawiłem widok mapki z mojej wycieczki, która jednak jest z błędem jak to często bywa w Endomondo.
jotwu
- 17:47 niedziela, 26 listopada 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa naspo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]