Rowerem po obu stronach Odryblog rowerowy

avatar tanova
Tanowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl   button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Unibike Expedition LDS 4251 km
nextbike 113 km
Giant Expression 17647 km
rower działkowy 1532 km
Specialized Sirrus 6719 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tanova.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

fitness

Dystans całkowity:5435.72 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:254:37
Średnia prędkość:21.01 km/h
Liczba aktywności:117
Średnio na aktywność:46.46 km i 2h 12m
Więcej statystyk

Kolejny patrol graniczny - Rieth

Wtorek, 24 marca 2020 | dodano: 24.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Chyba mam nowe hobby - odwiedzanie kolejnych, zamkniętych przejść granicznych. Dzisiaj w duecie z Darkiem, po południu, w niepewności, czy to nie ostatni dłuższy wypad na rower przed zaostrzoną kwarantanną. Jak się później jednak dowiedzieliśmy - nadal można będzie biegać lub jeździć na rowerze w odludnych miejscach. Całe szczęście.
Tym razem pojechaliśmy do Rieth rowerami - szosowym (Darek) i fitneskiem (ja). W stronę do Rieth dobrze nam szło, złapaliśmy rytm. Z powrotem dopadł mnie lekki kryzys, żałowałam, że nie wzięłam sobie jakiegoś banana albo batonika na drogę.
DDR-ka do Rieth nieuprzątnięta po zimie i pełno śmieci z drzew - Darek się momentami obawiał, czy nie złapie gumy przy swoich cienkich oponach. Na mostku barierka, ale bez patrolu. Szkoda, że nie dało się zrobić fajnej pętelki z powrotem szlakiem dawnej wąskotorówki do Hintersee. To taki nasz klasyk był.



Darek w promieniach marcowego słońca:

I ja gdzieś po drodze:

Mapka:

Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 54.74 km (0.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:21.90 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Dobieszczyn

Poniedziałek, 23 marca 2020 | dodano: 23.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Krótka rundka do granicy i z powrotem po dość pustej szosie przy słonecznej pogodzie. Na przejściu granicznym w Dobieszczynie wysypana hałda piachu, namiot polowy, radiowóz, a w nim sympatyczny, choć trochę znudzony policjant. Czemu znudzony? - bo nie ma zasięgu. Chwilę porozmawialiśmy i wróciłam tą samą drogą. Na powrocie pod wiatr i trochę zimno mi było.





Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 31.00 km (0.00 km teren), czas: 01:22 h, avg:22.68 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

W stronę Nowego Warpna

Piątek, 20 marca 2020 | dodano: 20.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Samoizolacja na rowerze - dzisiaj solo, specem, do ronda na krzyżówce dróg do Nowego Warpna, Trzebieży i Myśliborza. Mam nadzieję, że nie zaostrzą ograniczeń i pozwolą dalej jeździć na rowerze - to dla mnie praktycznie ostatnia namiastka wolności, która została z dotychczasowego trybu życia. No i cieszę się, że pracę mam, chociaż zdalną - można czymś głowę zająć.
Pochmurno i zimno było dzisiaj, szczególnie jak się jechało pod wiatr. Niezbyt dużo samochodów, trochę kolarzy. Na rondzie zawróciłam, do domu było z wiatrem. Trochę zmarzłam, ale bez tragedii.




Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 36.45 km (0.00 km teren), czas: 01:38 h, avg:22.32 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Graniczny patrol

Wtorek, 17 marca 2020 | dodano: 17.03.2020Kategoria fitness, koło domu, Zachodniopomorskie
Popołudniowa mała pętla dobieszczyńska - tym razem w towarzystwie sąsiadki Moniki. Na szosie w kierunku Bartoszewa i dalej Dobrej Szczecińskiej bardzo duży ruch samochodowy. Duże miasta wymarły, ale ludzie korzystając z ładnej pogody szturmują okoliczne lasy. Szkoda, że autami, a nie na rowerach. Chociaż rowerzystów w sumie też było sporo.
Pojechałyśmy z Monią z Dobrej ścieżką rowerową wzdłuż granicy. Na aktualnie nieczynnym przejściu Buk-Blankensee przejazd do Niemiec samochodom blokują bariery i radiowóz policyjny, ale DDR-ka dostępna jest bez ograniczeń. Zamieniłyśmy parę zdań na temat aktualnej sytuacji z sympatyczną parą młodych policjantów, a potem pojechałyśmy w stronę Dobieszczyna.


Zablokowana jest również polna droga ze Stolca do Pampow. Późniejszym popołudniem ruch na DW 115 z Dobieszczyna do Tanowa był już znacznie mniejszy, więc lepiej się jechało. Jeszcze jutro ponoć ma się utrzymać taka ciepła, wiosenna pogoda, a potem znów ochłodzenie.

Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 39.70 km (0.00 km teren), czas: 01:55 h, avg:20.71 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Duża pętla dobieszczyńska - kolejny wariant

Niedziela, 2 lutego 2020 | dodano: 02.02.2020Kategoria fitness, koło domu, Meklemburgia-Pomorze, Zachodniopomorskie
Dzisiaj wyjątkowo miałam pracującą niedzielę, ale na szczęście tylko do godziny 13.00. Wracając autem ze Szczecina zauważyłam, że wiatr osuszył w między czasie asfaltowe drogi, które jeszcze rano pełne były kałuż. No to co? Coś na ząb, szybkie przebieranko i ruszamy z Darkiem w trasę, korzystając z przyzwoitych warunków na szosę/fitness. Na termometrze siedem stopni mniej niż wczoraj, a wrażenie chłodu potęgował jeszcze silny wiatr, chyba z północy - czy jakoś tak. Ale przynajmniej sucho i nawet z przebłyskami słońca.
Rzadko robię zimą przebiegi ponad 50 km, ale dnia przybyło na tyle, że spokojnie udało się wykręcić dużą pętlę dobieszczyńską, czyli taką, która zahacza o tereny po niemieckiej stronie.
Od granicy w Dobieszczynie pojechaliśmy przez Glashütte i Grünhof, a potem skrajem Mewegen w kierunku Blankensee. A potem DDR-ką do Buku, następnie standardowo - Dobra, Grzepnica, Sławoszewo, Bartoszewo i do domku - w którym zameldowaliśmy się około w pół do piątej, lekko zmarznięci, ale nie było tragedii.
Wiatr nie tylko ziębił, ale i trochę spowalniał i z kondycją też chyba u mnie nie najlepiej, więc wyszła nam średnia prędkość jak matronie w drodze do kościoła ;-)
Na zdjęciach - okolice Mewegen, a na końcu - mapka.



Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 52.10 km (0.00 km teren), czas: 02:26 h, avg:21.41 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Mała pętla dobieszczyńska A.D. 2020

Poniedziałek, 27 stycznia 2020 | dodano: 28.01.2020Kategoria Zachodniopomorskie, koło domu, fitness
Zaległy wpis z wczorajszej wycieczki. Ładna pogoda w poniedziałek wyciągnęła mnie z domu, a że było w miarę sucho i ciepło - to na szosę i na dobrze znaną pętelkę przez Dobrą i Dobieszczyn. Pojechałam właśnie w takiej kolejności - przez Bartoszewo, Grzepnicę, Dobrą do miejscowości Buk. Tam na chwilkę się zatrzymałam na początku przygranicznej ścieżki rowerowej. Lubię ją, bo jest malownicza i miejscami fajnie pofałdowana - coś się dzieje.

A potem już zwykłą szosą przez Stolec do Dobieszczyna i DW 115 z powrotem do Tanowa. Przed przejazdem przez roboty drogowe w Tanowie wyłączyłam endomondo.
Na wycieczkę ubrałam dzisiaj trochę grubszy softshell na polarku i nowe rękawiczki - też z softshellem i polarkiem w środku, niby takie narciarskie z 4F, na cieplejsze dni. Na początku w kurtce było mi trochę ciepło, ale w drugiej połowie - na dłuższym przelocie szosą z Dobieszczyna, gdy byłam już trochę zmachana, a temperatura spadała, to było w sam raz i nie zmarzłam. Jednak rękawiczki to porażka - jak zdjęłam to były mokre w środku, jednak za mało oddychające jak na rower. Wracam do swoich sportowych, materiałowych.


Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 39.90 km (0.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:22.80 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Szosą do krzyżówki

Sobota, 18 stycznia 2020 | dodano: 18.01.2020Kategoria koło domu, Zachodniopomorskie, fitness
Darek przez weekend w delegacji, a ja nadrabiam zaległości pracowe. Ale pojechałam dziś po południu się przewietrzyć - wciąż jest dość ciepło, słonecznie i sucho, więc tym razem w wersji szosowej. Trasa to nic nowego - szosa na Dobieszczyn, a potem w kierunku na Nowe Warpno. Na krzyżówce z rondem zawróciłam i tą samą drogą do domu.
Pomysł na zdjęcie podpatrzony u @strus :-)

I mapka:

Rower:Specialized Sirrus Dane wycieczki: 36.15 km (0.00 km teren), czas: 01:33 h, avg:23.32 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)